NIEPRAWDA, ŻE: do obowiązków tłumacza należy opieka nad osoba głuchą, pomoc w załatwianiu różnych spraw i podejmowaniu decyzji, wyręczanie w sprawach dla niej trudnych
Głównym zadaniem tłumacza jest przełożenie języka wyjściowego na język docelowy, dodatkowo tłumacz staje się niejako pośrednikiem kulturowym, który w razie potrzeby może uzmysłowić stronom tłumaczenia różnice wynikające z odmienności kulturowo – językowej.
Tłumacz nie jest pomocnikiem osoby Głuchej w załatwianiu spraw życia codziennego. Pełnienie zadań asystenckich nie należy do kompetencji tłumacza. Osoba Głucha jest pełnoprawnym uczestnikiem procesu tłumaczenia, nie można traktować Jej jako osoby zależnej, niezdolnej do podejmowania samodzielnych decyzji. Tego typu zachowanie może świadczyć o braku szacunku ze strony tłumacza, lub przeświadczeniu, że bez jego pomocy Głuchy z niczym sobie nie poradzi.
Profesjonalny tłumacz pełni rolę niejako pośrednika kulturowego, może zwrócić uwagę klienta na pewne aspekty danej sytuacji np. użycie formalnego języka w trakcie rozprawy sądowej lub dużą ilość zawiłych terminów medycznych w trakcie wizyty u lekarza. Tłumacz nie może jednak podejmować decyzji za klienta lub kierować Jego zachowaniem np. poprzez tłumaczenie tylko „odpowiednich, właściwych” w jego rozumieniu fragmentów wypowiedzi klienta w sądzie lub dopytywaniu się lekarza o wyjaśnienie terminów medycznych jeżeli klient sam tego nie zrobił. Osoba Głucha może oczekiwać, że tłumacz „załatwi” za Nią sprawy trudne lub niewygodne. Jednak podejmowanie przez tłumacza zadań asystenckich nierozerwalnie łączy się z przyjęciem odpowiedzialności za przebieg danej sytuacji. Jeżeli tłumacz podejmuje się rozwiązać jakąś sytuacje za Głuchego klienta np. przeprowadzić z wykładowcą akademickim rozmowy dotyczącej możliwości poprawienia oceny czy przesunięcia terminu złożenia pracy zaliczeniowej lub załatwić jakąś sprawę urzędową przyjmuje odpowiedzialność za pozytywny dla Głuchego klienta przebieg wydarzeń. Głuchy niejako oczekuje, że skoro tłumacz zajął się tą sprawą to zrobi to lepiej, sprawniej i z większą korzyścią dla Głuchego. Wyręczanie Głuchego przez tłumacza wpływa negatywnie na ich relacje sprawiając, iż tłumacz sprowadzony jest do roli asystenta, opiekuna a Głuchy przyjmuję rolę osoby bezradnej i zależnej. Tego typu działania wpływają negatywnie na postrzeganie Głuchych przez Słyszącą część społeczeństwa. Utwierdzają fałszywy i krzywdzący obraz osoby Głuchej, która nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować i podejmować decyzji bez wsparcia osób trzecich. Podejmowanie przez tłumacza roli asystenta i opiekuna tylko pozornie jest korzystne dla Głuchego klienta w rzeczywistości odbiera mu niezależność i możliwość samodzielnego podejmowania decyzji. Tłumacz powinien wspierać swoich Głuchych klientów w sposób mądry, rozwijając ich samodzielność a nie „ubezwłasnowolniać” kierując się przeświadczeniem, że sam rozwiąże jakąś sprawę szybciej i lepiej.